Polska zaliczana jest do krajów rozwijających się, w których mówimy o gospodarce opartej na kapitalizmie. To sprawia, że na co dzień mamy do czynienia z wolnym rynkiem. Dzięki niemu możemy podejmować świadome, dobrowolne decyzje, nie tylko z punktu widzenia konsumenta, ale też przedsiębiorcy. Warto wiedzieć, że jeszcze kilkadziesiąt lat temu prowadzenie własnej działalności gospodarczej, czy podejmowanie racjonalnych decyzji na tym polu nie było takie proste.
Druga połowa lat 80. początkiem zmian
Stosunkowo nieodległa historia pokazuje, że duża część społeczeństwa pamięta jeszcze pojęcie gospodarki centralnie planowanej. Popularny komunizm był głęboko zakorzeniony przez wiele lat funkcjonowania naszego państwa. Całość idei polegała na tym, że funkcjonowanie całokształtu było odgórnie ustalane przez rządzące osoby.
Z pozoru sytuacja wydawała się rozsądną opcją, bowiem nikt nie znał, czy też nie chciał znać lepszej alternatywy. Nic dziwnego, ponieważ doprowadzała do tego sytuacja ograniczonej informacji. Co więcej, planowana z góry produkcja, czy sposób podziału środków nie mógł być na dłuższą metę skutecznym rozwiązaniem. Oczywiste było, że osoby rządzące nie są w stanie zapewnić optymalnej struktury produkcji, gospodarowania środków oraz funkcjonowania całego społeczeństwa. Te wszystkie czynniki doprowadzały do stopniowego wzrostu braku efektywności. Rosnące zadłużenie oraz niepoprawna dystrybucja czynnikami produkcji sprawiła, że konieczne było zastosowanie alternatywnego rozwiązania. Transformacja polskiej gospodarki doprowadziła do całkowitego przełamania światopoglądu.
Polska oraz Europa mówią dość
Zmiany polityczne, o których mowa, miały miejsce nie tylko w Polsce, ale też w wielu innych krajach socjalistycznych. Czas nieustannych reformacji przypada na drugą połowę lat 80. XX wieku. To właśnie wtedy mieliśmy do czynienia z wieloma rewolucjami na tym polu. Transformacja miała na celu nie tylko zmianę codziennego funkcjonowania społeczeństwa, ale też całkowitą reorganizację gospodarki.
Zwolennicy terapii szokowej zwrócą z pewnością uwagę na przypadek niestabilności makroekonomicznej. Niemniej jednak proces stabilizacji musiał być radykalny i przeprowadzony w możliwie najszybszym czasie. Przykładowo, liberalizacja cen wymagała wprowadzenia operacji stabilizacyjnej. Dzięki niej można było zapobiec galopującej inflacji.
Jak doskonale widać wszystkie mechanizmy były ze sobą na tyle powiązane, że wymagały ingerencji na wielu polach. Zaniedbania w jednej gałęzi mogły pociągać za sobą lawinę negatywnych konsekwencji. Dość wspomnieć, że samo wprowadzenie swobody co do prowadzenia przedsiębiorstw sprawiło, że mogliśmy zacząć mówić o gospodarce rynkowej.
Na czym polegały zmiany w Polsce?
Transformacja polskiej gospodarki to przede wszystkim zmiany wynikające z transformacji ustrojowej. Ich celem było przede wszystkim doprowadzenie do większej swobody działalności. W związku z tym reorganizacji musiały ulec nie tylko mechanizmy alokacji zasobów, ale też rola pieniądza w gospodarce.
Skutkiem transformacji był również szeroki zakres zmian w sferze politycznej. Niezwykła dynamika spowodowała, że konieczne stało się bezprecedensowe dostosowanie do panujących realiów. Zmiany na poziomie gospodarczym zaczęły być podejmowanie zgodnie z demokracją. Niemniej jednak należy wspomnieć, że były one nieuniknione ze względu na konieczność przywrócenia równowagi. Pogarszająca się sytuacja była zauważalna nie tylko w Polsce, ale wręcz w całej Europie środkowo-wschodniej. W związku z tym sytuacja makroekonomiczna była na tyle niestabilna, że wymagała głębokiej ingerencji.
Plan stabilizacji obejmował działania na polu polityki fiskalnej i pieniężnej. Wymagane było zlikwidowanie nawisu inflacyjnego. Warto zauważyć, że z początku, zmiany, wbrew oczekiwaniom, wpłynęły destabilizująco na gospodarki europejskie, w tym również polską. Niemniej jednak liberalizacja była konieczna. Otwarcie się polskiego rynku pozwoliło m.in. na zapewnienie racjonalnej struktury cen. Dalsze przemiany dotyczyły również sfery gospodarczej. Mowa o prywatyzacji przedsiębiorstw, przyciągnięciu kapitału zagranicznego, czy pozyskaniu know-how, które pozwoliło na rozwój szeroko pojętej innowacyjności.
Czy transformacja była konieczna?

Zachowanie stabilności gospodarczej wymagało przebudowania gospodarki makroekonomicznej. Od początku prac zdawano sobie sprawę, że priorytetem jest opanowanie galopującej inflacji. To właśnie proces prywatyzacji, konkurencji oraz swobodnego dostępu do rynków zagranicznych miał być wstępem do wyeliminowania problemu.
Patrząc z perspektywy czasu możemy stwierdzić, że zmiany miały zdecydowanie pozytywny charakter. Pomimo wielu lat wysokiego bezrobocia, denominacji polskiej waluty oraz wielu niepewności, rynek stał się zaspokojony. W dzisiejszych czasach możemy zauważyć stale polepszającą się sytuację, która przejawia się chociażby dzięki wzrostowi produktu krajowego. Co prawda nie można pominąć procesów globalizacji, które przenoszą pewne, również negatywne zachowania, na nasz rynek. Niemniej jednak wydaje się, że gospodarka centralnie planowana nie miała większej przyszłości i wymagała konkretnych decyzji.
Zmiany związane z jakościową zmianą sposobu rządzenia i sprawowania władzy były dla nas bardzo istotne.